piątek, 30 stycznia 2009

książki

Pijam tran z dorsza, czasami wodę z miodem z rana, ćwiczę , biegam, jednak podobnie jak większość Polaków przeziębienie dopadło i mnie. Właściwie rozkłada mnie od dwóch tygodni ale w końcu w ten tydzień uziemiło mnie w łóżku z gorączką, bolącym gardłem i innymi typowymi objawami przeziębienia/grypy*. Między pobudkami i wybieraniem nowej pracy, zacząłem czytać(zaległości-jest ich trochę)-książkę którą parę miesięcy dostałem od brata "Magic of thinking big" Davida Schwartza czyli jak zaprzęgnąć duszę i umysł do wielkich osiągnięć. Jest to kolejna książka z serii jak Cię dobrze zmotywować. Jeśli czytałeś/oglądałeś "The secret" i uważasz że to ściema(jak ja) ale nadal szukasz dobrego motywatora to książka powinna na Ciebie zadziałać(mnie motywuje). To kolejne 7 nawyków skutecznego działania które warto przeczytać:)

sobota, 24 stycznia 2009

Theme dla VS

W ostatniej pracy, kolega pracował z visual studio którego settingsy na kolorki były jakby żywcem przeniesione z vi. Jakoś mnie nie ciągnęło do zmian kolorystycznych i było mi jeden pies czy tło będzie białe, czarne czy fioletowe. Teraz jednak gdy większość czasu w vs spędzam w godzinach wieczornych i nie wali mi słońce po monitorze przez kilka godzin jak to bywało w pracy:), stwierdziłem że może być to dobra odmiana dla oczu. I faktycznie na blogu Roba Conery natknąłem się na przykładowe ustawienia.
U mnie wygląda to tak:

środa, 7 stycznia 2009

Warsztaty KGR-Planning poker

Tym razem Krakowska Grupa Regionalna zorganizowała (16/17.12.08) warsztaty wprowadzające do zarządzania ryzykiem w projektach. Zajęcia trwały 2 dni a poprowadził je Krzysztof Czoba. Pierwszego dnia było wprowadzenie do technik które dnia następnego używaliśmy w grupach 3-4 osobowych na konkretnym projekcie. Były wśród nich takie jak burza mózgu, analiza SWOT, lista kontrolna czy kwantyfikacja ryzyka. Mnie najbardziej(być może dlatego że pierwszy raz o niej słyszałem) przypadła do gustu technika: Planning poker. Polega ona na tym że zespół za pomocą kart decyduje czy dany czynnik ryzyka ma dużą szanse prawdopodobieństwa wystąpienia czy nie i na co ma największy wpływ(jakość, harmonogram, koszty). Każdy członek zespołu posiada "talie" 6 kart z oznaczeniami: 1/2, 1, 2, 3, 5, 8. Numery te oznaczają prawdopodobieństwo wystąpienia(zagrożenia) jakiegoś zdarzenia. Wszyscy rzucają kartę na stół w tym samym czasie, którą uważają za najwłaściwszą. Przy każdym rzucie wyniki są zapisywane. Jeżeli wszystkie karty się zgadzają to wynikiem jest prawdopodobieństwo (np. wyleciały cztery karty z 3 to do tabeli dla tego czynnika zapisywane jest: 3,3,3,3 i prawdopodobieństwo: 30).
Ale zazwyczaj nie jest tak łatwo, wiadomo każdy z nas ma inne doświadczenia i gdy wypadają różne karty to następuje dyskusja (dyskutuje cały zespół ale najpierw swoje argumenty wyrzucają właściciele dwóch najbardziej skrajnych kart). Dyskusja nie powinna trwać dłużej niż 2-3 minuty. Potem głosowanie się powtarza - ogólnie działa to wg. schematu:

1.glosowanie
1a.dyskusja
2.glosowanie
... jeśli brak zgody w kartach brany jest kolejny czynnik a do tego wraca się później
3.dyskusja
3a.glosowanie
4.dyskusja
4a.glosowanie

Przy 4 glosowaniu jeśli dalej brak zgody brana jest średnia. Jeśli wszyscy wyrzucają 1/2 to prawdopodobieństwo wynosi 0. Jeśli tylko jeden wynik nieznacznie odbiega to brana jest większość. Hmm a skąd się biorą czynniki ryzyka ? Niom np. z burzy mózgów albo z analizy SWOT. Fajnie można się pobawić gdy ma się fizycznie talię kart ale wersja wirtualna też istnieje.